Wydarzenia

W zdrowiu, szczęściu, pomyślności – niechaj żyje nam!

                Do zacnego grona stulatków zamieszkujących Gminę Teresin dołączyła Pani Zofia Kowalska z Paprotni. 2 lutego 2020 roku w Domu Parafialnym w Niepokalanowie szacowna Jubilatka w otoczeniu najbliższej rodziny, przyjaciół oraz władz samorządowych świętowała swoje 100 urodziny.

            Zofia Kowalska (z domu Koźlicka) urodziła się 2 lutego 1920 roku w  Izabelinie. Była drugim z pięciorga dzieci  Janiny i Stefana Koźlickich. Wyszła za mąż  za Michała Kowalskiego. Ich ślub odbył się 31.08.1939 r. w kościele pod wezwaniem św. Doroty Dziewicy i Męczennicy w Zawadach w przeddzień wybuchu II wojny światowej. Mimo trudnych czasów przeżyli razem 47 lat. Pani Zofia wychowała sześcioro dzieci (4 córki i 2 synów).  Wraz z mężem prowadziła 40 hektarowe gospodarstwo rolne we wsi Wola Pasikońska na obrzeżach Kampinoskiego Parku Narodowego.  Od 1985 roku jest mieszkanką Paprotni. Doczekała się  dziewięciorga wnucząt  i jedenaściorga prawnucząt.

– W imieniu całej społeczności Gminy Teresin, swoim własnym, a także Przewodniczącego Rady Gminy pana Bogdana Linarda, wyrażam ogromną radość, że mogę uczestniczyć dziś w tak wyjątkowym wydarzeniu. Rzadko bowiem zdarza się życzyć Jubilatowi 200 lat w dniu jego setnych urodzin. Cieszymy się, że mamy w naszej gminie tak dobry klimat sprzyjający długowieczności – powiedział wójt Gminy Teresin Marek Olechowski, który w obecności kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Agnieszki Adamczyk wręczył Jubilatce wyjątkowy prezent – faksymile aktu urodzenia, zapisanego w księgach parafialnych, list gratulacyjny, kosz słodkości oraz bukiet róż. List gratulacyjny od prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz decyzję przyznającą dodatkowe świadczenie emerytalne wręczyła Jubilatce przedstawicielka placówki terenowej w Sochaczewie pani Renata Florczak.

            Pani Zofia nie ma przepisu na długowieczność. Jest pogodna i uśmiechnięta. Nawet kiedy nic nie mówi, skupia wokół siebie domowników dzięki ciepłu i optymizmowi. Jeszcze do niedawna sama chodziła, ale po nieszczęśliwym upadku dokucza jej biodro. W ciągu dnia musi się poruszać na wózku. Jednak nie przeszkadza jej to. Lubi oglądać telewizję, interesuje się wydarzeniami dnia codziennego. Uwielbia odwiedziny i cieszy się, gdy jest otoczona ludźmi.

– Uczymy się od niej dystansu do życia, skromności, radości i optymizmu. Mama jest dla nas wszystkich symbolem kobiecej siły, mądrości i dobroci. Czeka na wizyty gości, chce mieć ciągły kontakt ze światem. Szczerze mówiąc, chciałabym dożyć takiego wieku w tak dobrej formie fizycznej i psychicznej –  komentuje jedna z córek Jubilatki.

            Zgromadzeni goście wraz z najbliższą rodziną Jubilatki odśpiewali gromkie 200 lat i skosztowali urodzinowy tort, który w podziękowaniu za piękne życie podarował bohaterce dnia wójt Olechowski. Atmosfera, która towarzyszyła urodzinom Pani Zofii, utwierdza w przekonaniu jak wielką wartością jest życie człowieka na każdym jego etapie.

Dziękując za zaproszenie na tę wyjątkową uroczystość, składamy Pani Zofii serdeczne gratulacje i gorące życzenia zdrowia, pomyślności, miłości bliskich i wielu następnych lat szczęśliwego i pogodnego życia.

Tomasz Daczko

Dwieście lat nasza Zonia niechaj żyje nam!

Niecodzienną uroczystość obchodziła Pani Zofia Materska z Szymanowa. Seniorka rodu świętowała uroczyście swoje urodziny. Okazja ku temu była nader wyjątkowa, ponieważ nasza Czcigodna Jubilatka 22 stycznia 2020 roku ukończyła 100 lat!

W niedzielę 26 stycznia w intencji Jubilatki odbyła się uroczysta Masza Święta, którą sprawował Proboszcz Parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Szymanowie ks. Robert Sierpniak. Kaznodzieja opowiadał o pięknym, dobrym i spełnionym życiu Pani Zofii. Życiu, które stało się wzorem dla następnych pokoleń. Podkreślał Jej obecność i uczestnictwo w mszach świętych, zaangażowanie Jubilatki w życie szymanowskiego kościoła, podtrzymywanie tradycji wspólnego śpiewania i chwalenia Pana poprzez śpiew. Potwierdzeniem słów ks. Proboszcza były niezwykle szczere i wzruszające życzenia, które zaraz po mszy w kościele złożyły Pani Zofii dzieci i młodzież z miejscowej Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Kopernika, druhowie strażacy z OSP Szymanów oraz siostry Niepokalanki z Matką Generalną Wawrzyną Chwedoruk na czele.

Dalsza część uroczystości miała miejsce w Domu Gościnnym „Nad Stawem”. Wójt Marek Olechowski, w asyście zastępcy Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego pani Ewa Więsek, w imieniu władz samorządowych i całej społeczności Gminy Teresin złożył Pani Zofii życzenia kolejnych lat życia w dobrym zdrowiu, wielu radosnych chwil pełnych życzliwości i miłości osób najbliższych. Podkreślił, że jubileusz ten to okazja doniosła i wyjątkowa. – Sto lat, to okres  w którym zebrała Pani mnóstwo doświadczeń i mądrości. Osiągnęła Pani wiek, którego życzymy sobie wzajemnie w szczególnie uroczystych dla nas chwilach. Bardzo buduje mnie fakt, że w naszej gminie możemy cieszyć się długowiecznością mieszkańców, co oznacza, że żyje się tutaj dobrze i spokojnie, a  Pani sędziwy wiek jest naszym wspólnym drogocennym dziedzictwem. Jubilatka otrzymała z rąk wójta Olechowskiego list gratulacyjny, kosz słodkości, bukiet kwiatów oraz prezent zupełnie wyjątkowy – faksymile swojego aktu urodzenia, zapisanego w księgach parafialnych.

Sto lat to piękny wiek, który osiągają nieliczni. Z tej okazji gratulacje i życzenia zdrowia, pomyślności oraz nieustającej pogody ducha Dostojnej Jubilatce przekazali także Prezes Zarządu GS „Samopomoc Chłopska” w Teresinie Piotr Ptaszkiewicz oraz Przewodniczący Rady Nadzorczej tejże spółdzielni Tadeusz Szymańczak. Wręczyli Czcigodnej Jubilatce pamiątkowy grawerton, potwierdzający przyznanie Jej tytułu Honorowego Członka.  – Dziękujemy Pani za nieoceniony wkład w powstanie i rozwój naszej spółdzielni. Współpraca z Panią to wielka przyjemność. Dziękujemy za profesjonalizm, tworzenie miłej atmosfery i życzliwość. Życzymy Pani pogody ducha, a nade wszystko dobrego zdrowia – powiedział Tadeusz Szymańczak.

Nie zabrakło też życzeń i upominku od Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Teresinie pani Wandy Wróblewskiej oraz radnej Powiatu Sochaczewskiego i jednocześnie Prezes  Stowarzyszenia Przyjaciół Mieszkańców Gminy Teresin „Impuls” pani Agnieszki Ptaszkiewicz. Serdeczne życzenia i liczne grono gości wywołały radość i wzruszenie na twarzy Pani Zofii.

Setna rocznica urodzin była także doskonałą okazją do przypomnienia najważniejszych wydarzeń w życiu Jubilatki. Zofia Materska urodziła się 22 stycznia 1920 r w Pawłówku jako trzecia z sześciorga dzieci Stefana i Wiktorii Bieńkowskich. Gimnazjum ukończyła u Sióstr Niepokalanek w Szymanowie, a następnie w 1938 r. Liceum Handlowe  w Warszawie. Po wojnie pracowała jako główna księgowa w miejscowej Gminnej Spółdzielni, a od  1952 r., aż do emerytury w 1975 r., była kierowniczką Kasy Spółdzielczej (obecnie Bank Spółdzielczy) w Szymanowie. W 1946 r. wyszła za mąż za wdowca Stefana Materskiego, który wychowywał 6 letnią córeczkę. Własnych dzieci nie miała. Opiekuje się nią przybrana córka, której syn uznaje Ją za prawdziwą Babcię. Za swoją pracę i działalność społeczną została uhonorowana wieloma dyplomami uznania, odznaczeniami resortowymi oraz Brązowym Krzyżem Zasługi przyznanym przez Prezydenta RP Lecha Wałęsę.

Bardzo wymownym znakiem tej uroczystości była niezwykle rodzinna atmosfera. Zatroszczyła się o nią pani Czesława Czerwińska, przybrana córka Jubilatki, która opiekuje się nią na co dzień. Zadbała o przypomnienie napisanych przez rodzinę na kolejne urodziny pani Zofii (70., 80. i 90.) piosenek, z których przebija wielka miłość, przywiązanie i szacunek dla Jubilatki.

Pani Czesława Czerwińska w imieniu głównej bohaterki wydarzenia podziękowała wszystkim gościom za przybycie na uroczystość oraz życzenia. Całość zwieńczyło gromkie odśpiewanie 200 lat oraz degustacja urodzinowego tortu, który Jubilatce w podzięce za piękne życie podarował wójt Marek Olechowski.

Dziękując za zaproszenie, składamy Pani Zofii życzenia dobrego zdrowia, cierpliwości    w zmaganiu się z wszelkimi niedogodnościami dnia codziennego i jeszcze wielu lat zasłużonego odpoczynku w otoczeniu najbliższych. Niech przez kolejne lata życia towarzyszą Panią słowa mistrza Jana z Czarnolasu:

Ja, Panie, niechaj mieszkam w tym gniaździe ojczystym,

A Ty mię zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym,

Pożywieniem ućciwym, ludzką życzliwością,

Obyczajmi znośnymi, nieprzykrą starością.

Tomasz Daczko

Mieszkańcy Gminy Teresin po raz kolejny aktywnie zaangażowali się w akcję Jurka Owsiaka, udowadniając, że nie są głusi na potrzeby ludzi potrzebujących pomocy.  Chyba nie ma takiej drugiej akcji na świecie, dzięki której zebrane pieniądze trafiają do szpitali, do potrzebujących, na sprzęt specjalistyczny. Nie ma co ukrywać, dzięki temu polskie szpitale  i specjalistyczne ośrodki medyczne są coraz nowocześniejsze, a to z pewnością niejednokrotnie przekłada się na niejedno  ludzkie życie. Pomaganie (to już 28. finał Wielkiej Orkiestry) tak weszło w krew wszystkim Polakom, że każdy z nas chce pomóc na tyle, na ile może.

12 stycznia na ulicach Teresina i  innych miejscowości naszej gminy spotkać można było wolontariuszy – uczniów lokalnych szkół i harcerzy kwestujących na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem wspieraliśmy dziecięcą medycynę zabiegową. Na terenie powiatu sochaczewskiego główny sztab WOŚP tradycyjnie znajdował się w Sochaczewie, w Hufcu ZHP przy ul. Ryszarda Kaczorowskiego. Tu też trafiły puszki, do których wolontariusze zbierali środki na terenie naszej gminy. Poza tradycyjną zbiórką do puszek można było wziąć udział w licytacjach orkiestrowych gadżetów, w tym tego najcenniejszego, czyli złotego serduszka. Zbiórka przebiegała w bardzo radosnej i przyjaznej atmosferze, mimo niskiej temperatury.

Z każdą godziną coraz więcej czerwonych serduszek pojawiało się na kurtkach mieszkańców naszej gminy. Akcja spotkała się z hojnością i życzliwością większości spotkanych osób. Samochody zatrzymywały się, gdy widziano naszych wolontariuszy, by zapełnić puszki WOŚP. 

Przypomnijmy, że dzięki wielkim sercom Polaków w 2019 roku udało się zebrać 175 938 717,56 złotych. Na kwotę tę złożyły się zbiórka publiczna (88 893 503,89 PLN), pozostałe darowizny przekazane na cel akcji przede wszystkim poprzez kanały elektroniczne (86 055 296,90 PLN) oraz dary rzeczowe w postaci sprzętu medycznego, który WOŚP przekazał bezpośrednio szpitalom (989 916,77 PLN). Jesteśmy przekonani, że zeszłoroczny rekord uda się pobić także w tym roku!

Wszystkim mieszkańcom naszej gminy, którzy zaangażowali się w udział, bądź wsparli finansowo WOŚP, składamy serdeczne podziękowania. Pamiętajmy, że pomagać możemy na różne sposoby. Nie zawsze jest to aspekt finansowy, który pomimo tego, że bywa ważny, nie jest najważniejszy. Jeżeli można pomóc i jesteśmy wdzięczni za to, że możemy podać komuś naszą pomocną dłoń, wtedy każdemu z nas robi się cieplej na sercu.

Redakcja

Z Niebieską Gwiazdką u jej podopiecznych       

W sobotni ranek 21 grudnia towarzyszyliśmy z obiektywem wolontariuszom Niebieskiej Gwiazdki podczas wręczania świątecznych paczek.  Przez 7 lat prowadzenia tej akcji charytatywnej wiele rodzin otrzymało niezbędną pomoc. To jedyna w swoim rodzaju inicjatywa. Istnieje od 2012 roku. Przez 7 lat istnienia Niebieskiej Gwiazdki w jej działalność włączyło się wiele osób, a łączna wartość pomocy materialnej przekazanej rodzinom w potrzebie przekroczyła dziesiątki tysięcy złotych. 

Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wolontariusze, ale przede wszystkim  pomysłodawczyni i główna animatorka przedsięwzięcia st. sierż. Anna Opęchowska-Ciak z teresińskiego Posterunku Policji. To ona z racji wykonywanego zawodu odwiedzała rodziny, wysłuchiwała ich historii, wraz z nimi określała ich najważniejsze potrzeby. Stąd prezenty, które trafiły do konkretnych rodzin, były trafione i odpowiadały ich aktualnym potrzebom.

– Odwiedzanie i obdarowywanie paczkami to niezwykle emocjonujący moment nie tylko dla rodzin, ale również dla wolontariuszy. To są niesamowite chwile, kiedy widzimy, jak wielką radość sprawiamy tym, o których inni zapomnieli albo pamiętać nie chcą. Jeżeli pojawia się pytanie, kto bardziej płacze, to chyba wszyscy po równo, bo naprawdę trudno powstrzymać się od łez wzruszenia, ale też od ogromnej satysfakcji – przyznaje teresińska dzielnicowa.

Odwiedzone rodziny nie kryły podziwu i zadowolenia z otrzymanego wsparcia. W pudełkach i torbach z prezentami było jednak coś więcej niż pomoc materialna. Była to informacja, iż ta konkretna rodzina jest dla kogoś ważna. – Nie obdarowujemy dla samego obdarowywania. Ma to być impuls do zmiany dla rodziny. Ma sprawić, że ich życie rzeczywiście się zmieni. Dziękuję wszystkim, którzy włączyli się do naszej akcji i życzę, aby podczas świąt w Państwa domach było tyle radości i wzruszeń, ile w rodzinach, którym przyszliśmy z pomocą – dodaje Anna Opęchowska-Ciak.

W poniedziałek, w przeddzień Wigilii Bożego Narodzenia, wolontariusze odwiedzili również Maję Kapłon, by oficjalnie przekazać zebrane 8 grudnia podczas finału 7. edycji Niebieskiej Gwiazdki pieniądze na jej operację w USA. Udało się zebrać 3205 złotych i 48 groszy.

Redakcja

Premierowa odsłona Kiermaszu Świątecznego w Teresinie okazała się strzałem w dziesiątkę. Nie trzeba było wyjeżdżać do Berlina, Drezna czy Wiednia, by poczuć prawdziwie świąteczny nastrój. Teresinianie okres przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia zakończyli mocnym akcentem. Po raz kolejny udowodnili, jak bardzo otwarci są na drugiego człowieka, jak wielkie drzemią w nich pokłady życzliwości, serdeczności i miłości. Przy Skwerze Niepodległości, nieopodal Dworca TO.Kultura z inicjatywy sołtys Elżbietowa Julity Niedzińskiej odbył się kiermasz świąteczny, z którego dochód w całości został przeznaczony na wsparcie Mai Kapłon, zbierającej środki na operację kręgosłupa w Stanach Zjednoczonych.

Wystarczyło pięć godzin, by uzbierać 100 tysięcy złotych! To niezbity dowód na to, jak bardzo zdeterminowana jest społeczność naszej gminy, aby wesprzeć Maję i udowodnić, że wydawałoby się niemożliwe, może stać się realnym. Jak poinformowała w trakcie imprezy Joanna Cieśniewska,  na koncie Mai jest już połowa z 5,5 mln złotych potrzebnych na operację. To ogromny sukces! Wierzymy, że uda się uzbierać brakującą kwotę. To wiara, która jak mawiał ks. Twardowski, jest jak miłość – świadomością, że nie jestem sam, że prowadzi mnie ktoś kochający. Wszystko zmierza w dobrym kierunku i miejmy nadzieję przybierze szczęśliwy finał. – Jestem już po rozmowie z doktorem Lenke‼️ Nastrojona ogromnym optymizmem. Doktor otrzymał pełną dokumentację medyczną. Zaczyna się proces planowania operacji, a lekarz oczywiście zapytał czy dla niego zaśpiewam. Chyba nie mamy żadnych wątpliwości?! Mój stan jest ponaglający, jednak lekarz mówi, że teraz konieczna jest dieta, ćwiczenia oddechowe i (chciał nie chciał) mimo bólu muszę wstawać na spacery, by ćwiczyć mięśnie nóg. Jedyne czego nadal potrzebuję, to waszej pomocy w tej kwestii: siepomaga.pl/maja-kaplon. – informuje na swoim Facebooku Maja.

  Świąteczny kiermasz przyciągnął do Teresina setki odwiedzających. Był doskonałą okazją do zrobienia zakupów na świąteczny stół oraz wybrania oryginalnych, unikatowych prezentów pod choinkę. W organizację imprezy bardzo mocno zaangażowały się wszystkie bez wyjątku sołectwa Gminy Teresin, które specjalnie na tę okazję przygotowały wiele smakołyków i niespodzianek. W kiermaszowej ofercie znalazły się m.in. domowe świąteczne wypieki, pierogi pod wieloma postaciami, aromatyczne wędliny, chleb, wyśmienite przetwory z owoców i wiele innych przysmaków, których nie sposób wyliczyć. Swoje stoisko zaprezentowało również Koło Łowieckie „Grunwald” przy Komendzie Głównej Policji, które serwowało przepyszną kiełbasę myśliwską oraz gulasz z sarniny. Na miejscu można było skosztować świątecznego bigosu, pysznej grochówki oraz dań z grilla. Nie zabrakło aromatycznych grzańców i wielosmakowych nalewek. Do kupienia były też stroiki, ozdoby choinkowe, wyroby rękodzieła. Całości towarzyszyła świąteczna muzyka, a najmłodsi mieli okazję obejrzeć bajki w dworcowym kinie i skorzystać z oferty animacyjnej przygotowanej przez Teresiński Ośrodek Kultury, który wespół z komitetem koordynującym zbiórkę pieniędzy dla Mai zadbał o perfekcyjną organizację imprezy.

Sądząc po frekwencji, premierowy Kiermasz Świąteczny przypadł mieszkańcom Gminy Teresin i gościom spoza niej do gustu. Czy przyjmie formę dorocznych spotkań? Wójt Olechowski, który z podziwem obserwuje pracę sołectw i podkreśla ich zaangażowanie i kreatywność, jest zdania, że taki pomysł może przerodzić się w imprezę cykliczną, dzięki której mogłyby  one w przyszłości dokonywać zbiórki na własne działania. – W ludziach istnieje naprawdę wiele dobra. Potrafią być bezinteresowni. Nie działać na poklask, ale dla kogoś. O takich inicjatywach warto mówić, aby innych zachęcać do działania – komentuje wójt Olechowski.

To wszystko, czego w ostatnich dniach doświadczamy za sprawą Mai, udowadnia, że    w obliczu czyjegoś nieszczęścia potrafimy się integrować, na powrót zyskujemy nadzieję, szczerość oraz ufność do ludzi i świata. Obyśmy tylko to dobro, które wyzwoliła w nas Maja potrafili zachować i ocalić w nas na dłużej. – Moja sytuacja wiele mnie uczy. Moja rodzina się rozrosła i chciałabym, żeby ten proces nigdy się nie zatrzymał. Marzyło mi się zawsze tyle dobra wokół. W życiu bywało różnie, ale to NAPRAWDĘ DZIĘKI BOGU! Dziękuję Pani Sołtys mojego rodzinnego Elżbietowa za pomysł oraz wszystkim dobrym sercom, które przyczyniły się do tak wielkiego sukcesu tego wydarzenia! Tak się cieszę, tyle dobra unosi się w powietrzu.  Usłyszałam dziś, że poczuliście święta – puentuje Maja.

A to jeszcze nie koniec wsparcia dla niej. Już 4 stycznia w warszawskiej Dorożkarni odbędzie się Koncert dla Mai Kapłon. Jego pomysłodawczynią i inicjatorką jest sochaczewianka Agnieszka Pakoca. Do udziału zaprosiła artystów projektu „Żmichowska Śpiewa”: Julię Woźnicę, Jan Pentza, Magdalenę Wasylik, zespoły „All the Same”, „Maria” i wielu innych zaprzyjaźnionych artystów.  Odbędzie się też licytacja fantowa – przedmiotów, usług ofiarowanych przez osoby prywatne oraz firmy, m.in.: voucherów na sesję fotograficzną, usługi kosmetyczne, usługę wynajęcia animatora dziecięcego, rzeczy z autografami znanych osobowości itp.

Z pomocą i wiarą w sukces przychodzą też inni artyści, którzy zagrają i zaśpiewają na wspólnym koncercie 24 stycznia. Specjalnie dla Mai tego wieczoru na scenie warszawskiej Stodoły zagrają m.in.: Michał Szpak, Aleksander Milwiw-Baron, Marta Gałuszewska, Michał Szczygieł, Alicja Szemplińska, Anika Dąbrowska, Tadeusz Seibert, Sonia Michalczuk, Kuba Dąbrowski, 4dreamers, Adam Kubera. Artyści, organizatorzy, ekipa techniczna, klub Stodoła zrezygnowali z honorarium. Wszyscy tego dnia zrealizują wspólny koncert mający na celu zebranie środków na ratowanie życia Mai.

Dodajmy, że od 20 grudnia jest w sprzedaży płyta „The Voice of Poland Special Edition for Maja Kapłon” – wyjątkowa składanka przygotowana przez uczestników The Voice of Poland i The Voice Kids na rzecz Mai Kapłon. Kupując ją, możemy dołożyć kolejną cegiełkę do wsparcia utalentowanej wokalistki. Na pewno warto!

Tomasz Daczko

„Zagrajmy dla Mai! Rada Samorządu Uczniowskiego, Rada Rodziców przy Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Paprotni oraz Dyrekcja Szkoły zachęcają Państwa do wzięcia udziału w kolejnej aukcji na rzecz ratowania życia i zdrowia Mai Kapłon. Do tej pory udało nam się zebrać, wspólnymi, Państwa i naszymi siłami, ponad  9 tysięcy złotych, a jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa. Dlatego zapraszamy przed zebraniem z rodzicami, w dniu 16 grudnia, w godzinach od 17.00 do 18.00 na aukcję (dogrywkę). Okażcie Państwo szczodrość, włączając się do wspólnej zabawy. Gwarantujemy atrakcyjne przedmioty licytacji!!!”.

Tymi słowami do aukcji zostali sprowokowani rodzice dzieci z małej szkoły w gminie Teresin. Jak zwykle, bo taki zwyczaj mamy w Paprotni, udało się. Do poprzedniej kwoty 9001,78 zł możemy doliczyć 4704,94 zł, co razem daje imponujący wynik 13706,72 zł.

Tym razem spisali się rodzice. Naprawdę okazali serce. Do akcji włączyła się również świetlica szkolna ze swoim kiermaszem ozdób świątecznych. Jeden z uczniów, Kuba Adamczyk przebrał się  w strój misia i nie przepuścił żadnemu nauczycielowi ani rodzicowi, napełniając puszkę po brzegi.

Część klas zrezygnowała z tradycyjnych klasowych upominków, przekazując pieniądze na rzecz Mai.

Brawo Wszyscy, jesteście wielcy. W naszej szkole nikt nie pozostał obojętny.

Bartłomiej Figut 

Foto: tusochaczew

W Szkole Podstawowej im. św. Maksymiliana Kolbego w Teresinie miało miejsce ważne i niezwykłe wydarzenie „Pomóżmy Mai Kapłon” – aukcja charytatywna na rzecz  mieszkanki Elżbietowa, zbierającej fundusze na kosztowną operację kręgosłupa w Stanach Zjednoczonych. 17 grudnia w hali sportowej GOSiR w Teresinie  odbyła się  jej główna część. Akcja miała charakter licytacji przedmiotów ofiarowanych przez uczniów, rodziców, nauczycieli i pracowników szkoły na ten szlachetny cel. Lista przekazanych do licytacji  darów nie miała końca! Odbyła się w dwóch grupach wiekowych (klasy 0-4) oraz (5-8). Aukcję w młodszej grupie poprowadziła uczennica klasy 6a Maja Nowakowska, w starszej natomiast nauczycielka języka polskiego Małgorzata Staniaszek. Całość koordynowała Rada Samorządu Uczniowskiego pod opieką pań Anny Szczepanik, Joanny Żurawskiej i Agnieszki Jaworskiej.

Takiego pospolitego ruszenia serc dawno nie oglądaliśmy. Uczniowie z niezwykłym zaangażowaniem włączyli się do akcji. Godnym odnotowania jest fakt, że dwie klasy (5b i 6b) postanowiły przekazać na pomoc Majce kwoty uzbierane przez nie na prezenty mikołajkowe: 5b – 773 złote, 6b – 400 złotych. Kalina Staszewska, reprezentująca działający w szkole Teatr Słowo, ofiarowała na ten cel nagrodę w wysokości 500 złotych, jaką teatr zdobył podczas XXX Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Dziecięcych i Młodzieżowych HECA w Płocku. 

Podczas wtorkowej licytacji w Szkole Podstawowej im. św. Maksymiliana Kolbego w Teresinie zebrano łącznie 9 tysięcy 91 złotych i 97 groszy! Warto dodać, że 8 grudnia nauczyciele tej placówki kwestujący w Niepokalanowie na rzecz Majki Kapłon, uzbierali do puszek 16 tysięcy złotych. A to jeszcze nie koniec! 18 grudnia w szkole odbędzie się loteria fantowa (każdy los wygrywa), z której dochód również zasili konto Mai. – To była wspaniała aukcja charytatywna, z niesamowicie dobrą energią i cieszę się, że mogłam ją poprowadzić. Kolejny raz udowodniliśmy, że można na nas liczyć – powiedziała Małgorzata Staniaszek.

– Wylicytowaliśmy ponad 9 tysięcy złotych. Razem z pieniędzmi uzbieranymi podczas Szkolnego Kiermaszu Bożonarodzeniowego udało nam się przekazać Mai blisko 15.000 złotych. Dziękuję wszystkim uczniom, rodzicom, nauczycielom i pracownikom szkoły za to, że otworzyli swoje serca i portfele – dodała dyrektor szkoły Joanna Kornacka.

Redakcja

            Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas. To moment, kiedy możemy się zatrzymać i oddać głębokiej refleksji. To czas życzeń, miłości i radości, którą dzielimy się z innymi. Tym razem dobro to popłynęło w kierunku Mai Kapłon. 13 grudnia tę niezwykłą atmosferę dało się odczuć w Szkole Podstawowej im. św. Maksymiliana Kolbego w Teresinie podczas Szkolnego Kiermaszu Bożonarodzeniowego, który stał się już coroczną tradycją. W świat świątecznej magii zabrały wszystkich obecnych pomysłodawczynie i organizatorki przedsięwzięcia: Karolina Kabarczyk-Gmurek, Anna Kosińska, Katarzyna Pastuszko-Mazur, Agnieszka Smółka-Rychlewska, Dorota Rachoń oraz Renata Strzelec.

Podczas tegorocznego kiermaszu można było nabyć świąteczne dekoracje i rękodzieło, ozdoby bożonarodzeniowe, stroiki oraz prace konkursowe wykonane przez uczniów i ich rodziny. – Udało się zebrać kwotę 5760,70 zł, która zasili konto Mai, zbierającej fundusze na operację w USA, a już 17 grudnia zapraszamy na licytację przedmiotów przekazanych przez uczniów, nauczycieli i pracowników szkoły na ten szlachetny cel – mówi jedna z organizatorek Anna Kosińska.

            Przygotowania do kiermaszu trwały od października. Jego zorganizowanie było możliwe dzięki wielkiemu zaangażowaniu uczniów, rodziców oraz pracowników placówki. – Bardzo cieszy nas fakt, że społeczność szkoły nie pozostała obojętna na apel Mai. Wszyscy stanęli na wysokości zadania! – dodaje Katarzyna Kalbarczyk-Gmurek, nauczycielka zaangażowana w akcję. Na specjalnie przygotowanych stoiskach w holu szkoły znalazły się własnoręcznie wykonane przez uczniów i ich rodziców bożonarodzeniowe dekoracyjne arcydzieła, m.in. choinki z szyszek i makaronu, wspaniałe stroiki, bombki, aniołki, zawieszki choinkowe, gwiazdki i wiele innych rozmaitości! Efekt ich pracy jest naprawdę imponujący! Kiermasz wzbudził ogromne zainteresowanie. Przygotowane przez organizatorów suweniry rozeszły się w ekspresowym tempie, a zamierzony cel został osiągnięty.

Redakcja