KS TERESIN – ZIMOWE PRZYGOTOWANIA W JESIENNEJ AURZE

Świąteczno-noworoczna gorączka już za nami. Był Mikołaj z workiem prezentów, przywitaliśmy nowy – 2023 rok, a zaraz potem orszak Trzech Króli. Przed nami zimowy okres przygotowań do rundy wiosennej, a pierwszy trening w bieżącej przerwie, piłkarze pierwszego zespołu seniorów KS Teresin przeprowadzą 23 stycznia.

– Gdybyśmy dysponowali własnym, pełnowymiarowym boiskiem wyposażonym w sztuczną nawierzchnię, zapewne rozpoczęlibyśmy przygotowania nieco wcześniej – tłumaczy trener Sebastian Kęska. – Wprawdzie za oknami zamiast śniegu mamy typowo jesienną aurę, ale przy niemal stałych opadach deszczu korzystanie z naturalnej murawy naszego obiektu oznaczałoby jej całkowitą dewastację. Wynajem boisk wiąże się z kosztami, dlatego dostosowujemy się do realiów i przez najbliższe dwa tygodnie jeszcze odpoczywamy. Na przełomie stycznia i lutego ruszymy ostro z treningami, zgodnie z planem przygotowań, który zrealizujemy w całości. W kwestiach ewentualnych zmian kadrowych szkoleniowiec również nie udziela konkretnych informacji, argumentując, że pełną wiedzą będzie dysponował dopiero po pierwszym tygodniu treningów. –  Jakiekolwiek deklaracje ze strony piłkarzy o chęciach zmian klubowych barw, dotychczas do mnie nie dotarły – uspokaja Kęska. –  Na pewno ponownie dołączy do nas kilku młodych kandydatów do gry w piątej lidze, którym będziemy się uważnie przyglądać. Czekamy z niecierpliwością na powrót dwóch Kamilów – Smolińskiego i Stencla, którzy są w trakcie rehabilitacji i powoli powracają do pełni sił. Inny nasz rekonwalescent – Michał Kowalski, dodatkowo negocjuje z bratem Konradem, dobrym bramkarzem, którego chętnie widzielibyśmy ponownie w naszym klubie. Czekamy również na decyzję Mateusza Struzika, zdolnego piłkarza, który niestety, jesienią częściej bywał w Warszawie niż w rodzinnym Sochaczewie. Cóż, taki urok życia amatorów, którzy muszą pogodzić uprawianie sportu z pracą zawodową – podsumowuje trener naszej jedynki.

Znane są już terminy zimowych meczów kontrolnych z udziałem zespołu KS. W sobotę 2 lutego, w sparingu rozgrywanym w Grodzisku Mazowieckim rywalem podopiecznych Kęski będzie drugi zespół Pogoni. W kolejną sobotę, 11 lutego, ale już na obiekcie bielańskiego Hutnika, czeka teresinian sprawdzian z ekipą RKS Okęcie. Również w sobotę, 18 lutego odbędzie się gra kontrolna w Babicach z miejscowym Naprzodem. W sobotę 25 lutego zespół KS pojawi się w Pruszkowie i podejmie rywalizację z rezerwami Znicza. Kolejny kontrolny sprawdzian odbędzie się 4 marca w Warszawie, na bocznym boisku obiektu przy Konwiktorskiej. Rywalem ekipy KS będzie najstarszy rocznik CLJ klubu MKS Polonia. W ostatnim meczu zimowych przygotowań, zaplanowanym na dzień 11 marca, a rozgrywanym na obiektach stołecznej AWF, teresinianie zmierzą się z ekipą ligi okręgowej – Deltą Warszawa. W sumie sześć spotkań i co ważne, wszystkie rozegrane będą na sztucznych nawierzchniach.

Po trzynastu meczach rundy jesiennej rozgrywek B-klasy w grupie szóstej, podopieczni trenera Krzysztofa Bargieła zajmują piąte miejsce, mając zaledwie dwa punkty straty do wicelidera – ekipy UKS Ołtarzew. – Pod względem wynikowym, rundę jesienną oceniam pozytywnie – mówi szkoleniowiec drugiego zespołu seniorów KS Teresin. – Rywalizacja na poziomie B-klasy nie dla wszystkich zawodników może być powodem do dumy, zwłaszcza dla chłopców, którzy pretendują do gry na poziomie ligi piątej. Niemniej, młodzi ludzie muszą mieć świadomość, że podstawą uprawiania tej dyscypliny sportu jest udział w cotygodniowej, boiskowej rywalizacji, bo każdy mecz przynosi więcej korzyści niż trening. Kiedyś również grałem w piłkę i pamiętam, że cieszyłem się za każdym razem, gdy mogłem brać udział w meczu, którego stawką były ligowe punkty, bez względu na jakim poziomie toczyła się rywalizacja – wspomina z nostalgią Bargieł.

Jesienią w drugim zespole, w rozgrywkach B-klasy, zagrało w sumie pięćdziesięciu piłkarzy.    – To spora grupa, ale dzięki temu nikt nie może mi zarzucić, że nie otrzymał szansy zaprezentowania swoich umiejętności – podkreśla szkoleniowiec.  – Grali wszyscy Ci, którzy zostali zgłoszeni do rozgrywek i systematycznie pojawiali się na treningach. O wyjściowym składzie zespołu decyduje przede wszystkim konkurencja, dlatego zawsze stawiam na najlepszych, bo w ligach seniorskich główny nacisk kładziony jest nie na rozwój, ale na wynik. Dodatkowo, gdy trener pierwszego zespołu decyduje, by jego rezerwowi grali w mojej drużynie, muszę zrobić miejsce w wyjściowym składzie dla chłopaków z pierwszego zespołu. I właśnie z tego powodu dwóch dobrych piłkarzy zrezygnowało z gry w drugim zespole KS Teresin. Nie zadawalała ich rola zmienników i wielka szkoda, bo w klubie, w którym pierwszy zespół rywalizuje na poziomie piątej ligi, drugi zespół powinien walczyć na poziomie przynajmniej A-klasy. I do tego zmierzamy – tłumaczy szkoleniowiec.

Tekst i fot. PiWo

 

Wielkość czcionki
Kontrast