ZIMNA WODA ZDROWIA DODA, CZYLI SEZON NA MORSOWANIE ROZPOCZĘTY

Piękne słońce i bezchmurne niebo towarzyszyło pierwszej, jesiennej kąpieli członków i sympatyków „Morsów Szymanów”. Popularne w porze jesienno-zimowej morsowanie ma w Gminie Teresin swoich zwolenników, którzy propagują ten rodzaj aktywności już od dobrych kilku lat.

W niedzielę 6 listopada odbyło się otwarcie sezonu zorganizowane przez „Morsy Szymanów”. Członkowie, entuzjaści, a także debiutanci zanurzyli się w wodzie o temperaturze +8,5 stopnia. W wydarzeniu wzięło udział kilkadziesiąt osób. Wszystkim dopisywały humory. Niskie temperatury im niestraszne, choć pierwszemu wejściu do wody w tym sezonie towarzyszyło słońce i złota polska jesień. Już od godziny 11 nad Pisią w Szymanowie trwały przygotowania do wspólnej kąpieli. Jednak przed wejściem do wody szymanowskie morsy zrobiły jeszcze kilka podskoków, przysiadów i krótką przebieżkę, aby rozgrzać mięśnie.

Morsowanie to ostatnio dość modny i powszechny sposób aktywności fizycznej, który polega na zanurzaniu się w wodzie o niskiej temperaturze. Uważa się, że taka praktyka przynosi wiele korzyści dla zdrowia i samopoczucia.

„Morsy Szymanów” istnieją od kilku lat, a „sesje” wspólnego morsowania organizują każdego roku. Kto może morsować? Wydaje się, że każdy, kto ma chęci. – Można do nas dołączyć w każdej chwili i zapisać się do naszego klubu – wyjaśnia Sylwester Bielski, lider szymanowskich morsów. Obecnie grupa liczy około 50 śmiałków, z czego około 25-30 systematycznie uczestniczy we wspólnych kąpielach. Odbywają je regularnie w każdą niedzielę o godzinie 12 nad Pisią, przy moście w Szymanowie. – Jeżeli tylko ktoś czuje taką potrzebę spędzania czasu wolnego, to „Morsy Szymanów” serdecznie zapraszają! – dodaje Sylwester Bielski.

Redakcja

 

 

Wielkość czcionki
Kontrast