KRAJOBRAZ PO WICHURZE

UCIERPIAŁ TERESIŃSKI LAS

Ostatnie wichury siały spustoszenie w wielu miejscowościach Polski. Trudna pogoda nie ominęła również powiatu sochaczewskiego. Wichury, które przeszły nad naszą gminą pomiędzy 16 a 23 lutego, uszkodziły sporą część drzewostanu w leśnictwie Zakrzew – kompleks Teresin. Straty trzeba liczyć w tysiącach. Drzewa łamały się pojedynczo, ale i całymi grupami, przez co widok lasu może niemile zaskoczyć mieszkańców.

Nadleśnictwo Radziwiłłów szacuje straty

– Na ten moment szacujemy, że straty wyniosą od 710 (oddz. 66 c 01 – pow. 1,96 ha, do odnowienia 1,96 ha) do 1350 m3 (oddz. 66 c 99 – pow. 3,72 ha, do odnowienia 3,72 ha) drzew, które w różnym stopniu są zniszczone, połamane. O ile są powywracane całe drzewa, to jeszcze mamy nadzieję, że w jakiś wartościowy sposób wykorzystamy ten surowiec. Dużo z tych drzew jest zupełnie poukręcanych. Niestety, to drewno nie będzie się nadawać do poważnego wykorzystania, np. jako materiał budowlany na więźby dachowe.  Tam są mikropęknięcia. Są to niewątpliwe ogromne straty dla Nadleśnictwa Radziwiłłów – informuje inż. nadzoru Jan Szczurek.

Na wspomnianych terenach leśnych część drzewostanu stoi, ale jest on niestabilny i cały czas dochodzi do nowych wywrotów. Do całkowitego usunięcia i posadzenia na nowo jest 5,68 ha lasu, masa drewna jakie uszkodziła wichura, to około 2000 m3. Na pozostałym terenie leśnictwa szkody mają charakter pojedynczych wywrotów lub złomów i wynoszą ok. 300 m3.

Leśnicy apelują

Poskręcane, zawieszone i połamane konary, jak i całe drzewa stanowią śmiertelne niebezpieczeństwo. Także drzewa i gałęzie, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się nieuszkodzone, w rzeczywistości w każdej chwili mogą spaść na szlaki. Niebezpieczne są też zaklinowane, złamane gałęzie i czubki drzew. Leśnicy we współpracy z innymi służbami na bieżąco usuwają powalone i połamane drzewa, by udrożnić drogi i zapewnić nam wszystkim bezpieczeństwo.

– Apelujemy o ostrożność i rozsądek, odłóżmy spacery na inny termin. W lesie jest mnóstwo pochylonych drzew z uszkodzonym systemem korzeniowym, które w każdej chwili, nawet przy niewielkim podmuchu wiatru, stają się śmiertelnie niebezpieczne. Samo porządkowanie też jest bardzo trudne. W lasach pracują specjalistyczne maszyny. Dlatego zwracamy się z gorącym apelem i prośbą do wszystkich mieszkańców, żeby na czas prowadzenia prac porządkowych i ustabilizowania sytuacji pogodowej, dla naszego wspólnego dobra, o niekorzystanie z lasów – apeluje Jan Szczurek z Nadleśnictwa Radziwiłłów. I dodaje:

– Stąd też gorący apel do mieszkańców, naszych sąsiadów, jeżeli widzą, że przy granicy w lesie państwowym znajdują się potencjalne niebezpieczeństwa, to proszę dzwonić do nadleśnictwa, czy do lokalnego leśniczego. Wtedy będziemy mogli potencjalne zagrożenie wyeliminować. Chciałbym również przypomnieć, że wszelkiego rodzaju uszkodzenia, które powstają podczas takich ekstremalnych zjawisk z udziałem drzew w zarządzie Lasów Państwowych, będziemy chcieli zrekompensować. Jesteśmy na tę ewentualność ubezpieczeni. Dlatego jeśli posiadają państwo straty wyrządzone przez nasze drzewa, to proszę składać zawiadomienia do Nadleśnictwa, a my będziemy reagować.

Redakcja

Wielkość czcionki
Kontrast