MIESZKAŃCY PAWŁOWIC I IZBISK BAWIĄ SIĘ I INTEGRUJĄ

Gulasz z czerwonej soczewicy z klopsikami z indyka, pyszna grochówka na wędzonce, kanapeczki z domowymi przetworami i domowym pieczywem, różnorodne ciasta ze śliwkami, jabłkami, soki tłoczone z jabłek z pawłowickich sadów, soki z jagody kamczackiej oraz wiele innych domowych specjałów znalazło się na stołach tworzonego od dwóch lat w Pawłowicach wspólnego miejsca spotkań, zabawy, sportu i spędzania wolnego czasu.

Obiekt powstaje na terenie dawnego boiska sportowego z inicjatywy i przy ogromnej bezpłatnej pomocy mieszkańców Pawłowic, sołtysa wsi Mariusza Wacławka, niezwykle aktywnej społecznie i kreatywnej Rady Sołeckiej, dzięki funduszom budżetu Gminnego, w tym Sołeckiego oraz oddanemu wsparciu i pomocy organizacyjnemu pracowników Urzędu Gminy Teresin.

Sobotnie spotkanie mieszkańców 9 października, które pod nazwą Ballada Pawłowicka odbyło się już po raz drugi, to bardzo ciekawy społeczny impuls do integracji sąsiedzkiej, wspólnej zabawy, wymiany doświadczeń, a także snucia planów na przyszłość. Był to także pretekst do oderwania młodego pokolenia od ekranów, wyjścia na świeże powietrze oraz wzięcia udziału w konkursach i zabawach. Dzięki życzliwości właścicieli Stajni Blueberry wiele osób spróbowało swoich możliwości w jeździe konnej po okiem instruktora, a wszyscy poszerzyli swoją wiedzę o historii swojej małej ojczyzny.

Jesteśmy dumni z faktu, że jesteśmy mieszkańcami niezwykle urokliwych wsi, przez które przepływa rzeka Utrata: Pawłowic i Izbisk. Ponad 100 lat temu odwiedzali to miejsce, spacerowali tu i tworzyli swoje dzieła najwięksi polscy malarze i pisarze: Jacek Malczewski, Józef Chełmoński, Julian Fałat, Leon Wyczółkowski oraz Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz. Z naszej pawłowickiej biblioteki korzystał sam o. Maksymilian Maria Kolbe. Bycie mieszkańcami wsi, której udokumentowana historia sięga aż XV wieku, z której pochodzili wysokiej rangi średniowieczni urzędnicy regionu: miecznicy i starostowie sochaczewscy – to cieszy i zobowiązuje – mówili mieszkańcy w trakcie wspólnego biesiadowania.

Spotkanie i wspólna zabawa przeciągnęły się do bardzo późnego wieczora, a wcześniejsze gry i zabawy, m.in. slalom z kołem TIRa, wyścigi „na kołdrach”, ciciubabka, przeciąganie liny i wiele innych, prowadzone z wprawą i uśmiechem przez Krzysztofa Ciołkowskiego, dodały mieszkańcom dużo energii. Tegoroczna Ballada Pawłowicka była też okazją do wspólnego spotkania przy ognisku sołectw Pawłowice i Izbiska, którzy na co dzień są po prostu bliskimi sąsiadami, rodzinami i przyjaciółmi. Obiekt z całą infrastrukturą jest przestrzenią wspólną mieszkańców, a zaproszeni do korzystania z niej są wszyscy, którzy miejsce uszanują i, być może, znajdą również czas na jego udoskonalenie.

Mieszkańcy dziękują wszystkim, którzy przygotowali to spotkanie, zaangażowali się w piękną, jesienną dekorację obiektu, przygotowanie poczęstunku, przeprowadzenie gier i zabaw, podzielili się swoim dobrem i zorganizowali to przemiłe wspólne biesiadowanie mieszkańców Pawłowic i Izbisk.

Źródło: Sołectwa Izbisk i Pawłowic

Wielkość czcionki
Kontrast