ZMARŁ KRZYSZTOF KRAWCZYK

POŻEGNANIE LEGENDY POLSKIEJ MUZYKI ROZRYWKOWEJ

Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Krzysztofa Krawczyka, legendy polskiej muzyki rozrywkowej. 23 czerwca 2018 roku mieliśmy niepowtarzalną okazję podziwiać i oklaskiwać wokalistę podczas Teresińskiej Nocy Czerwcowej. Obchodził wówczas 55-lecie pracy artystycznej, a nagrodę z tej okazji odebrał na festiwalu w Opolu. Jego koncert teresińska publiczność przyjęła z dużym aplauzem, a sam artysta, przeplatając swoje piosenki ciekawymi anegdotami, potrafił na dobre rozbawić kilkutysięczną widownię. Podczas Teresińskiej Nocy Czerwcowej 2018 przypomniał swoje największe hity, a pod sceną miała miejsce taneczna fiesta.

Krzysztof Krawczyk był jednym z najbardziej znanych polskich wokalistów. Urodził się 8 września 1946 r. w Katowicach. Zadebiutował w 1963 r. zespole Trubadurzy. Karierę solową rozpoczął dziesięć lat później. W latach 70. wylansował wiele przebojów, m.in. „Jak minął dzień”, „Parostatek”, „Pamiętam Ciebie z tamtych lat”. Jego popularność wyznaczały liczne trasy koncertowe w Europie i na świecie oraz wiele nagród i wyróżnień. W swojej karierze śpiewał i nagrywał płyty z różnorodną muzyką od popu poprzez rhythm&bluesa, swing, soul, jazz, rock and rolla, country, tango, kolędy, piosenki i pieśni religijne aż po dance, folk, funky, reggae, muzykę cygańską i biesiadną. Jego utwory doczekały się wielu coverów śpiewanych przez innych wykonawców i zespoły.  W 2004 r. wraz z pozostałymi członkami zespołu Trubadurzy został odznaczony przez Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego Złotym Krzyżem Zasługi.

W październiku 2020 r. Krzysztof Krawczyk informował na łamach „Super Expressu”, że kończy karierę. W trakcie pandemii ograniczył jakiekolwiek wystąpienia publiczne.

Finiszując w biegu mego życia nie wypatruję jednak napisu meta. Jako człowiek wierzący wiem, że dla mnie nie ma mety, bo przede mną jest horyzont, w którego stronę zmierzam. Lecz będę walczył do ostatniego dźwięku, chyba, że od publiczności usłyszę: »Panu już dziękujemy«! Albo Bóg mój zaprosi mnie do swego niebiańskiego chóru. Zapewne skieruje mnie do sekcji polskiej, a tam spotkam tak wielu moich przyjaciół – mówił wówczas wokalista.

Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka ma mieć charakter państwowy. Msza święta zostanie odprawiona w bazylice archikatedralnej św. Stanisława Kostki w Łodzi. Według doniesień artysta zostanie pochowany na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią. Pogrzeb zaplanowany jest na koniec bieżącego tygodnia. 

Redakcja, Foto: archiwum redakcyjne

 

Wielkość czcionki
Kontrast