Trening z Mistrzem

Pomysłodawcami wystawienia na licytację treningu i kolacji z Andrzejem Supronem, z której dochód został przeznaczony na rzecz Mai Kapłon, byli Joanna Kosiorek i Ryszard Niedźwiedzki. Aukcję, o której mowa, przeprowadzono na grupie FB „Ratujemy Maję Kapłon – licytacje”. Zwyciężyły trzy najwyższe oferty. Łącznie zebrano 1900 zł na konto siepomaga.pl. Trening ogólnorozwojowy z elementami zapasów dla trzech zwycięzców oraz zawodników LKS Mazowsze odbył się 25 lutego w hali Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Teresinie.

Sportowcy mają otwarte serca

– My sportowcy zawsze staramy się dostrzegać tych, którzy potrzebują życzliwej dłoni. Bardzo się cieszę, że Ryszard Niedźwiedzki zaproponował mi, abym włączył się do akcji pomocy Mai jako mistrz sportu. Rzeczywiście tym mistrzem jestem i nikt nigdy ze sportowych annałów mnie nie wymaże. Cieszę się, że swoją osobą mogę wspierać tę niezwykle ważną inicjatywę. Mam nadzieję, że uda mi się spotkać i porozmawiać z Mają. Być może razem zaśpiewamy. Na pewno byłby z nas oryginalny duet!  – powiedział Andrzej Supron, trzynastokrotny mistrz Polski w zapasach, dwukrotny mistrz Europy, mistrz świata i srebrny medalista olimpijski z Moskwy.

Pomaganie innym jest naszym obowiązkiem

Były znakomity sportowiec, a obecnie jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy środowiska zapaśniczego w Polsce jest zdania, że trzeba wykorzystywać fakt rozpoznawalności i popularności.

-Takie osoby jak ja, uwiarygadniają wszelkie działania charytatywne. Naszym obowiązkiem jest dawać to, co my w życiu dostaliśmy najlepsze. Jeżeli możemy się tym podzielić, robimy to z ogromną satysfakcją. Misio zawsze przyjedzie, misio łapkę podniesie, misio się uśmiechnie – zakończył z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru Andrzej Supron.

Zapasy to najwszechstronniej rozwijająca dyscyplina sportowa

Możliwość odbycia profesjonalnego treningu oraz bezpośredniego poznania mistrza była dla uczestników nie lada gratką. Podczas wtorkowego spotkania Andrzej Supron podzielił się tym, co  motywowało i nadal motywuje go do uprawiania sportu, doświadczeniem i niespotykana energią.

– Zapasy są najlepszą dyscypliną ogólnorozwojową, bo angażują nie tylko aparat ruchowy, ale wzmacniają również psychofizycznie. Ponadto to jeden z najbezpieczniejszych sportów. W tej dyscyplinie o wyniku decyduje przede wszystkim siła, zręczność i wytrzymałość.

Być jak mistrz

W zajęciach poprowadzonych przez Andrzeja Suprona oraz trenerów Sławomira Rogozińskiego i Artura Albinowskiego udział wzięło kilkunastu młodych adeptów sztuki zapaśniczej. Spotkanie z legendą polskich zapasów było dla nich niewątpliwie wielkim przeżyciem. Wyciskali z siebie siódme poty, wykonywali niezliczone rundaki, fiflaki, salta i przewroty, czujnie wsłuchując się w cenne rady i uwagi mistrza – Jeśli trenujesz, na twojej drodze czekają cię i wzloty, i upadki. Czasem trudno się podnieść, ale warto walczyć i nie poddawać się. Warto realizować swoje marzenia – mówił Andrzej Supron. Treningowi bacznie przypatrywali się rodzice zawodników, a wśród nich pani Małgorzata, mama Bartka i Filipa Nowakowskich, reprezentujących na co dzień LKS Mazowsze, jedna ze zwyciężczyń licytacji. – Jestem przekonana, że spotkanie z panem Supronem zmobilizuje moich synów do podjęcia kolejnych sportowych wyzwań.

Będą pomagać dalej

Prawie dwa tysiące złotych wylicytowane na rzecz Mai zasiliło jej konto i przyczyniło się do urzeczywistnienia  marzeń o  operacji w USA i powrocie do zdrowia. – Maja jest już po pierwszym etapie operacji. Obyło się bez komplikacji. Dr Lenke wykonał 65% planu. Resztę przewidziano na piątek (drugi etap), tak żeby nie obciążać jej zbyt długą narkozą. Po operacji czeka Maję żmudna i kosztowna rehabilitacja, by mogła wrócić do pełnej sprawności. Dlatego będziemy dalej ją wspierać. W naszych głowach już rodzą się nowe pomysły – poinformowała Joanna Kosiorek, organizatorka spotkania z Andrzejem Supronem.

Zwieńczeniem dnia była wspólna kolacja w Ośrodku Szkoleniowo-Hotelowym „Leśne Zacisze”, gdzie uczestnicy w kameralnych warunkach mogli spędzić czas z Andrzejem Supronem i zadać mu kilka pytań.

Tomasz Daczko

Wielkość czcionki
Kontrast